... pokonało mnie sterowanie. Nie da się po prostu grać tak jest to spier.olona mechanika gry.
popieram, nawet denny dubbing bym przeżył,ale jeśli mam problem z walnięciem siekierą w drzwi to coś jest nie tak...
>ale jeśli mam problem z walnięciem siekierą w drzwi to coś jest nie tak...
Albo nie mogę nacisnąć przycisku. hehe
A jazda taksówką po mieście? Ja pier*lę, jadąc dobrze wjebu*e się we mnie inny samochód/element otoczenia tak z dupy, powodując obrót o 180 stopni i dupa.
Jak już dojechałem do momentu gdzie jest rusztowanie, wjechałem w nie i nic, a nawet poradnik mówi żeby tak zrobić.
raz mi się udało ten fragment przejść, ale to była katorga. Długi etap bez żadnych punktów kontrolnych, w którym po prostu trzeba zginąć 100 razy i nauczyć się wszystkiego na pamięć
Nawet nie bo nawet jak już zginiesz 100 razy i znasz wszystko na pamięć to Ci się wjebie jakaś osobówka z dupy mimo że ją omijasz... Przeszedłem do kolejnego etapu pomijając ten i tyle.
ja za pierwszym razem też tak zrobiłem, ale potem ambicja/masochizm wzięły górę i jakoś poszło, po czym stwierdziłem "Nigdy więcej"