Jestem w każdy sposób dopieszczona i rozbawiona oglądając ten serial <3
[SPOILERY]
Ja też uwielbiam, mimo paru niedociągnięć ma w sobie to "coś".
Dla mnie najciekawszy wątek to dwuznaczna, dziwna relacja między Beth i Rio. Kto by pomyślał, że w tej serii Rio będzie rywalizować o Beth z własnym bratem.
Początkowo myślałam, że Beth naprawi relację z mężem, bo zaczęli go pokazywać jako fajnego gościa, retrospekcje jak się poznali itp. Jednak moim zdaniem Dean to d... wołowa, to on zapoczątkował całą serię zdarzeń zdradzając - jak się przyznał - wielokrotnie żonę i wpadając w tarapaty finansowe. I teraz jeszcze dał się porobić podpisując roczną umowę z "sektą" kosmetyczną. Swoją drogą świetny wątek z tymi gośćmi od kosmetyków ;-D
Myślę, że w kolejnej serii Beth i Rio wcale nie będą żyli długo i szczęśliwie, tylko znowu się poróżnią, bo na tym opiera się schemat tego serialu - przyciąganie i odpychanie.
I dobrze, bo mnie strasznie wybudził od 3 sezonu spadek, powtarzanie tego samego schematu over and over nudzi.
Dokładnie, od 3 sezonu zjazd w dół. A 4ty to absolutna porażka. Akcja ciągnięta na siłę za uszy, policjanci o IQ =10, stary patent na zaklejenie dziur w scenariuszu, czyli ckliwe retrospekcje. Od S4:06 już zmuszałam się by to oglądnąć do końca.