Wulgarny i glupi film z szarzujacym DiCaprio w roli glownej. Maniere slabej i irytujacej gry aktorskiej kopiuja postacie drugiego planu. Film bedzie podobal sie ludziom mlodym, nieobeznanym z dobrym kinem. Najzabawniejsze jest to ze film nakrecil Martin Scorsese autor Kasyna i Chlopcow z ferajny. Podsumowujac 1/10.
Zauważ, że jest to adaptacja książki Jordana Belforda, jego biografii. Film jest świetny, pod każdym względem! Aktorsko rewelacja, kamera świetna, reżyseria również, dla mnie film bez zarzutów, treść również bardzo strawna mimo, iż historia upadku człowieka jest tam na pierwszym planie no i wierne odzwierciedlenie tej historii. To że było wulgarnie to nie znaczy, że to źle, idąc do kina, czy siadając przed tv warto najpierw zapoznać się z opisem filmu, który ma się zamiar obejrzeć. Później powstają takie wpisy osób zawiedzionych jego treścią, która raz jeszcze powtórzę opiera się na biografii, im lepiej odzwierciedlona tym lepiej dla produkcji.