zajebiste soundtracki, dobre samochody, gangsterska historia, miłosny wątek. Czego chcieć więcej. Mój ulubiony film z Jet Li. Szkoda, że nie byłem na tym w kinie. Dla niewtajemniczonych, latający aktorzy, czyli to za co głównie minusuje się ten film, to wpływ efektów specjalnych pokazanego kilka miesięcy wcześniej matrixa, który odniósł ogromny sukces. Od tamtej pory wielu producentów filmowych wprowadzało dość śmiałe rozwiązania techniczne na ekranie, dziś być może kiczowate. Za tamtych czasów jednak robiło to mega wrażenie. W zasadzie nie czuje się kompletnie, że film ma ponad 15 lat. Ten film się nie starzeje po prostu. Oglądałem go z 20 razy i pewnie jeszcze z drugie tyle obejrzę.