Film dla wszystkich, ale raczej tylko ludzie, którzy doświadczyli cosik podobnego są w stanie docenić wartość tego obrazu - kino raczej dla koneserów ;-)
Koneserów czego? Bo chyba nie kina?
Jolie w swoim alternatywnym świecie chce uchodzić za genialną reżyserkę - tak odbieram to "dzieło".
Możesz odbierać jak chcesz ale ja tu widzę film bardzo oszczedny,wyważony bez bufonady,skupiający się na szczegółach,niuansach,stara szkoła się kłania to bardzo dojrzały film,piękne kadry,muzyka,która otwiera pierwszą scenę i ostatnią zamyka no ładnie to wyszło wszystko...