Moznaby powiedziec klasyka, ale film powiniec cos jednak wnosic, albo chociaz zapewniac rozrywke. Nudy, brak jakiegokolwiek napiecia, zaskoczenia, zwrotu akcji, wciskania w fotel, chocby ciekawych efektow, niedopowiedzenia czy bohatera zlo-dobrego. Przewidywalne zakonczenie, bezplciowi aktorzy. Ogladalam ten film raz i bez czytania opisu, a i tak mialam wrazenie, ze nie rozni sie niczym od setek podobnych filmow. A mozliwosci byly, bo intryga dobra chociaz odgrzewana. Zwrocil ktos uwage, ze niby film wspolczesny, a stylistyka wrecz dziwaczna? W "Stacji kosmicznej 76" sie to sprawdzilo - w tym filmie nie.