Autentycznych jak najbardziej, jak co poniektórzy piszą, hi, hi, hi!
Pytam, ponieważ preludium do filmu przedstawia wydarzenia, jak gdyby miały miejsce. Są daty, opisy, zdjęcia ofiar.
Zważywszy, że Ameryka jest chorym krajem i prawie każdy tam posiada broń w ilościach "armijnych", wcale bym się nie zdziwiła, gdyby te morderstwa rzeczywiście miały miejsce!
Zresztą jest to jedyny chyba kraj na świecie z największą ilością morderstw i seryjnych morderców na centymetr kwadratowy!
Ot, dziwnie i szokująco pojmowana wolność z jednej strony- wolny dostęp do broni, a z drugiej- kaznodziejstwo płynące potokami z telewizora!
Czy nie można oszaleć w takim kraju?
Sądzisz, że w krajach Afryki czy Ameryki Południowej jest mniejsza przestępczość ?
Witaj wyjątkowa naiwność :)
Cały upadek moralności, wyzwolenie i próżność kobiet też zawdzięczamy zachodowi :)
Stany Zjednoczone to bardzo dumny naród mimo, że nie mają zbyt długiej historii.
Zauważ, że pchają swe łapska do innych tylko wtedy, kiedy mogą coś na tym ugrać i mieć korzyści :)
Gdzie byli, kiedy była wojna domowa w Rwandzie między Hutu, a Tutsi i doszło do ludobójstwa ?
Czemu wtedy mocno nie zainterweniowali ?
Całkowitą liczbę zabitych ocenia się na od 800 000 do 1 071 000.
Gdzie są, kiedy w Nigerii bojownicy porywają jednorazowo po kilkaset uczennic ze szkół, a rocznie do kilku tysięcy, robią z nich seksualne niewolnice i szkolą na kolejne bojowniczki, a w razie oporu kula w łeb.