że pomimo pomieszania wielu różnych postaci szołbiznesu film generalnie nawiązywał do
życia Johnego Casha?
Spodziewałem się kolejnej głupiej parodii w stylu Poznaj moich Spartan i powiem wam, że doznałem miłego zaskoczenia. Fajnie, że film nie został zrobiony na szybko, "na kolanie". Widać, że ekipa się postarała. Soundtrack stworzony na potrzeby filmu jest bardzo dobry, jest moim zdaniem jest jednym z najjaśniejszych...
Sam soundtrack to po prostu mistrzostwo swiata.
POLECAM, nie chce mi się rozpisywać, bo bywam leniwy
Bardzo często ten gatunek filmowy opisywany jest jako komedia, a to zupełnie co innego. Mam tu na myśli oczywiście groteskę. Nie zawsze będziemy, przy każdym żarcie śmiać się do rozpuku; to puszczanie częściej oka do widza, niż opowiadanie prześmiesznego kawału. Groteska bazuje na wyolbrzymieniu i przekoloryzowaniu w...
więcejDEWEY Co? Przecież to piosenka o trzymaniu się za ręce.
OJCIEC:Nie bluźnij w moim domu.
PASTOR:Wiesz kto ma ręce?|Diabeł.
PASTOR:I używa ich do grzeszenia.
OJCIEC:W moim domu nie ma miejsca dla|żadnego diabelskiego pomiotu.
Film jest świetną, (nie)głupią parodią filmu biograficznego. Możemy w nim znaleźć dużo prawdy i absurdu za razem. Soundtrack jest po prostu rewelacyjny. Sięgnałem po niego od razu po obejrzeniu filmu. Postać Coxa jest bardzo wyrazista i sympatyczna. Trudno się z nią nie utoższamić. Momentami dialogi bawią do łez swoją...
więcejgdyby kolesia nie zrobili prekursorem wszystkich nurtów muzycznych. Poza tym parę
śmiesznych scen by się znalazło, ale jakoś gdzieś od połowy bohater zaczął mnie irytować.