To jeden z tych filmów, które świetnie się ogląda, a jednocześnie budzi refleksje i pokazuje problemy, z którymi mierzy się wiele rodzin. Mamy tu problem wierności małżeńskiej, obowiązku wobec rodziców, dojrzewania dziecka, stosunku do pracodawcy, a wszystko podane wiarygodnie i prawdziwie. Z aktorów na uwagę zasługują...
więcejFilm nie jest jakoś specjalnie dramatyczny, krew się nie leje, żadna sympatyczna postać nie umiera itd. Takie w miarę zwyczajne życie amerykańskiego scenarzysty, któremu trochę świat się wali na głowę. Nie jestem jednak w stanie przypomnieć sobie ani jednej śmiesznej sceny. Może osobie opisującej film chodziło o szefa...
więcej..na krytykę dziadka, oceniającego grę wnuczka na skrzypcach, matka karci krytykującego słowami : On się dopiero uczy ! Po czym następuje scena koncertu, spora orkiestra symfoniczna, a przed orkiestrą wnuczek grający pierwsze skrzypce..:).Przepraszam, może to źle zabrzmiało, ale ja się dopiero uczę komentować :P
W kilku momentach mialem wrazenie, ze tworcy filmu nawiazuja przy watku ze scenariuszem do serialu Nip / Tuck. Jak sie okazalo calkiem slusznie, Richard Levine jest wspolrezyserem i producentem obrazu o chirurgach plastycznych. Fani tej produkcji powinnni miec dodatkowy ubaw przy "koncepcjach szokujacych scen...
Film trudny... tym bardziej, że w opisie jako komedia, a okazuje się ciężkim dramatem...
Podeszłam z nastawieniem na komedię...
Pani Helen Hunt, którą bardzo lubię idealnie pasuje do swojej roli w tym filmie, natomiast na rolę jej ojca bardziej by mi pasował Jack Nicholson.
Film oceniam na 1 jako komedię, na 8 jako...
Dobry, ale na pewno nie komedia, lecz dramat. Działa przygnębiająco z powodu ukazania starości i jej problemów. Zaskoczył mnie w roli schorowanego ojca Brian Dennethy.