"Galerianki", to etiuda filmowa opowiadająca o życiu nastoletnich gimnazjalistek, które spędzają czas w centrach handlowych szukając mężczyzn, którym oferują usługi seksualne w zamian za pieniądze i upominki. Główną bohaterką dzieła jest dziewczyna, która kierowana potrzebą akceptacji wśród rówieśniczek trafia do świata galerianek.
Pozwolę sobie nie skomentować poziomu tego obrazu, natomiast nurtuje mnie pytanie.
Aktorka grająca Milenę w pełnym metrażu i ta z etiudy, to na pewno nie ta sama dziewczyna?
:|
Przy tego typu produkcjach nie ma się co czepiać drewnianego aktorstwa czy niedoróbek w montażu... Według mnie zatrudnienie naturszczyków (mimo wspomnianego już drewniactwa) lepiej oddaje realia i klimat. Jak ktoś obejrzał etiudę, lepiej niech już nie sięga po pełen metraż (nie dość, że w żaden istotny sposób nie...