I jak tu się zabić? Niedoszły samobójca desperacko szuka pomocy u killera o manierach dżentelmena. Głowa w piecyku, sznur na szyi, w gardle garść leków – William, pisarz-wrażliwiec, nieraz próbował ze sobą skończyć, lecz czynił to nieskutecznie. Na szczęście jest pan Leslie, skrupulatny i doświadczony płatny zabójca, który za pokwitowaniem zobowiązuje się wykończyć chłopaka.
Skąd taka niska ocena!? Człowieka trafia szlag, kiedy dobre filmy oscylują w granicach 5-6, a jakieś durne transformers dostają 8.
Film jest zabawną, lekką komedią, dodatkowo świetnie zagraną przez brytyjskich aktorów. Niebanalny scenariusz, typowo brytyjskie poczucie humoru. Warto zobaczyć i nie sugerować się oceną...
Jedna z tych lepszych komedii jakie oglądałem. Obśmiałem się jak norka. Angole doskonale potrafią takie produkcje robić.
Usaowcy od pewnego czasu wypuszczają już tylko czarno-żółto-białe gnioty, w których musowo pokazywane są wszystkie rasy i preferencje seksualne, a Afroamerykanie to zarówno ci źli jak i dobrzy,...